wtorek, 3 listopada 2015

Dobra zmiana?

Koniec przyczajki i ściemniania, wątpliwości rozwiane,
rząd tworzy się w gabinecie Pana Jarosława Kaczyńskiego.
Nad rządem pracuje kwartet powołany przez partię:
panowie Kaczyński, Błaszczak, Lipiński, Brudziński.
Będzie nami rządzić komitet polityczny jedynie słusznej
partii, ja już żyłam w czasach jedynie słusznej partii.
Czyli pani Szydło będzie tzw umyślną, będzie biegała
z gabinetu wodza do rządu i przenosiła wytyczne
dla poszczególnych ministrów.
To o czym będzie decydował rząd?
Rozkaz przyszedł z góry, trzeba wykonać, a nie gadać.
Samodzielność ministrów żadna.
Okazuje się, że pani premier będzie brała pieniądze
za nic, bo decyzje będą zapadały gdzie indziej.
Wspaniały stwierdził, że on może za połowę jej pensji
przejąć rolę gońca i nadaje się doskonale do tej pracy.
Koniec czajenia się Jarosław mocną dłonią chwycił karty
i rozdaje.
Panie prezesie odwagi niech pan zostanie premierem,
elektorat nie takie rzeczy zapomniał i wybaczył.
PiS prowadzi podprogową reklamę swoich rządów.
Od momentu zwycięstwa jak mantrę politycy jedynie
prawi i sprawiedliwi powtarzają, a raczej mantrują
to będzie dobra zmiana, dobra drużyna, dobra zmiana, dobra drużyna.....
Po pomyśle 500 PLN na każde dziecko, słyszymy
o opodatkowaniu sklepów wielkopowierzchniowych, O.K.
Tylko jak ja słyszę, że ma to dotyczyć sklepów od 250 m kwadratowych,
czyli np dwóch naszych ulubionych jak najbardziej polskich sklepów
osiedlowych, nie powiem co na ten temat powiedzieli właściciele.
Mój najmłodszy potomek właśnie się dowiedział, że jego studia licencjackie
są guzik warte i, że załapie się na trzecią w jego młodym życiu
reformę edukacji.
Może to tylko przekłamania i opamiętanie przyjdzie wraz z odpowiedzialnością.
Ale ja jak stary słoń pamięć mam dobrą i pamiętam co się działo
jak pan Jarosław Kaczyński był premierem i jak pan Lipiński
kusił posłankę Beger.
Tak bardzo chciała bym uwierzyć w "dobrą zmianę", wejść pod stół i odszczekać
wszystkie swoje obawy, ale ja na reklamę jestem odporna i jak
napisałam rzadko kupuję nachalnie reklamowane towary.

                           
                                Pani Szydło dała swoją twarz, a czy wyjdzie z tego z twarzą?

                                                Zadziwiona Kurodoma.