czwartek, 29 października 2015

Marycha czy Marysia, dobro czy zło?

"„Dzisiaj został zwolniony z pracy najlepszy lekarz w Polsce – dr Marek Bachański!!! To skandal, aby w naszym kraju umierały dzieci, a bohaterscy lekarze otrzymują dyscyplinarkę. (…) Jestem w szoku, zniesmaczona” – napisała na portalu społecznościowym Dorota Gudaniec, matka jednego z pacjentów lekarza."

Przeczytałam.... i jaki jest mój stosunek do legalizacji marihuany leczniczej 
w Polsce?
Od wieków marihuana była specyfikiem używanym w medycynie ludowej.
Współcześnie wiele badań potwierdza lecznicze działanie marihuany.
Łagodzi objawy jaskry, bóle u chorych na stwardnienie rozsiane, poprawia
samopoczucie podczas stosowania chemioterapii nowotworów, prawdopodobnie
pomaga też w terapii padaczki lekoopornej.
Jednak zawarte w niej kannabinoidy maja szereg działań szkodliwych.
Normalnie uznano by ich działanie, jako skutki uboczne, ale w przypadku
marihuany wchodzi w grę ideologia.
Większość ludzi na hasło "marihuana" mówi narkomania, uzależnienie,
degrengolada.
Wypowiedzi naszych polityków świadczą o ignorancji i niewiedzy,
albo o ideologicznym zacietrzewieniu.
Spychologia w natarciu, jeśli badania kliniczne potwierdzą skuteczność,
będziemy rozmawiać.
No i właśnie zwalnia się lekarza, który takie badania chciał prowadzić.
Nie mogę odnieść się do tego jakich formalności nie dopełnił
bo uzasadnienia zwolnienia nie podano.
Marihuany leczniczej mieliby używać w zasadzie ludzie beznadziejnie
chorzy.
Co im grozi? Narkomania, uzależnienie, degrengolada?
Co to ma za znaczenie w obliczu śmiertelnej nieuleczalnej
choroby.
Jak ta nasza chrześcijańska tradycja lubi gdy człowiek cierpi,
męczy się, a lekarstwem na to ma być świadomość, że
Chrystus go kocha i dlatego doświadcza.
Po moich doświadczeniach osobistych, kiedy byłam uczestnikiem
umierania najbliższych mi osób z powodu jak najbardziej zalegalizowanego
palenia papierosów z którego państwo ma duże zyski (czym te zyski się różnią
od zysków mafii narkotykowych?) jestem za legalizacją marihuany
leczniczej, a za delegalizacją papierosów.

I jeszcze celny komentarz pod artykułem o legalizacji leczniczej
marihuany.
"Przedziwna polska sprawiedliwość:Mocarz na wolności, lekarstwo w areszcie"

                                 Zadziwiona Kurodoma.