środa, 2 grudnia 2015

Protest polityczny inaczej....

"Protest polityczny (z łaciny protestor - oświadczam) ostre, energiczne wystąpienie
przeciw działaniom, które uważane są za niesłuszne. Powodem protestów politycznych
jest konflikt władza - opozycja". [E.P.].

Oglądałam w TV protest przed sejmem zorganizowany na szybko przez Nowoczesną.
Kilkadziesięciu zmarzniętych ludzi, kręciło się z flagami, był Henryk Wujec.
Protestowali przeciwko temu co się dzieje w sejmie pod rządami jedynych i sprawiedliwych.
Głupio mi bo siedzę w ciepłym domu i oglądam jak ludziom się chce.
Adrian Zandberg z partii Razem ogłosił, że będą organizować "zgromadzenia ludowe".
Poważnie brzmi, zobaczymy.
Czas przed świąteczny i zimno sprzyja raczej rządzącym.
Mam nadzieję, że ktoś kreatywny wpadnie na jakieś nietypowe formy protestu,
które wszyscy myślący nieprawnie i niesprawiedliwie będą mogli poprzeć.
Bardzo mi się podoba to co zrobili Paryżanie.
W Paryżu miał się odbyć w niedzielę marsz przed konferencją klimatyczną COP21.
Po zamachach terrorystycznych marsz został odwołany.
Zamiast tego na Placu Republiki ludzie ustawili setki par butów.
Butów przybywa nawet dojrzałam jakieś płetwy.
Super pomysł, sama bym wsiadła w "Pędziolino" i zawiozła kilka par butów
pod sejm.
Pojawił się pomysł z "opornikiem w klapie".
Pomysł rodem ze stanu wojennego, kiedy ludzie na znak protestu nosili wpięty
w ubranie opornik (element elektryczny).
Już pojawiły się głosy, że to nie przystoi bo w tamtych czasach za opornik lądowało
się co najmniej na dołku, a teraz to żadna odwaga.
A dlaczego nie - uważam, że każda forma protestu jest dobra.
Podziwiam kreatywność Paryżan.

                       

                                                   Zadziwiona Kurodoma.