sobota, 19 grudnia 2015

Czy to sie dzieje naprawdę?

Wczoraj wstałam, przetarłam oczy, myślę sobie dzisiaj piątek przerwa
w działalności jedynie prawych i sprawiedliwych.
Włączam okno na świat, a tu a ku ku ku......
Macierewicz "ekspert smoleński " w nocy napadł na placówkę  tworzącego
się centrum kontrwywiadu NATO.
Prawdopodobnie ok.1 w nocy za pomocą podrobionego klucza urzędnicy
MON weszli do budynku.
Centrum było tworzone na podstawie międzynarodowej umowy między
Polską, a Słowacją.
Miało się zajmować problemem Ukrainy, o co chodzi?
Może to prawda, że Macierewicz to "rosyjski śpioch", przecież cała jego
działalność sprzyja rosyjskim interesom.

                              

Zlikwidował wojskowe służby informacyjne. O.K. może była taka potrzeba,
ale dlaczego ujawnił dane "szpionów"?
Przecież zwykłego człowieka jak ja nie interesuje nazwisko "polskiego
Bonda", ale obcy wywiad bardzo się ucieszył, kiedy dostał na tacy
nazwiska.
Wywiad, szpiegostwo to specyficzna działalność.
Jaki człowiek będzie chciał działać na rzecz naszego wywiadu, kiedy wrócił
do władzy człowiek lekko traktujący ochronę ludzi, którzy często narażają życie.
Porządki w wywiadzie powinny być przeprowadzane po cichu, a nie z fajerwerkami
po co mi wiedza kto, gdzie i kiedy?
Ja tylko chcę, żeby moje państwo chroniło mnie skutecznie przed zagrożeniami
m.in. przed terroryzmem.
I znowu pozostaje mi siedzieć i czekać jak rozwinie się akcja pod kryptonimem
                                                     "Macierewicz kontra NATO"

                    

                                                     Zadziwiona Kurodoma.

P.S. Kurodoma musiała podnieść się z wygodnej kanapy i pójść na demonstrację
        KOD. Relacja na Frigance