wtorek, 29 grudnia 2015

Nielegalny prezydent ?

    "Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
      uroczyście przysięgam, że DOCHOWAM WIERNOŚCI postanowieniom
      KONSTYTUCJI, będę strzegł niezłomnie GODNOŚCI NARODU,
      niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność
      obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”.

Prezydent wszystkich Polaków "łączący nie dzielący", działający w imię
i dla dobra podpisał ustawę o Trybunale Konstytucyjnym tzw. "naprawczą".
Myślę, że już w momencie swojego zaprzysiężenia znał plany prezesa dotyczące
zmiany konstytucji i dlatego nie położył ręki na starej ustawie zasadniczej.
Wytłumaczył sobie, że bez położenia ręki na wrażym tekście nie
przysięga na tą starą konstytucję tylko w myślach przyrzeka na tą nową
jeszcze nie uchwaloną.
Jeśli tak było to do chwili uchwalenia przez PiS nowej konstytucji pan Duda nie
jest prawidłowo zaprzysiężonym  prezydentem.
Tak naprawdę nie mamy prezydenta!
I tak można brnąć z absurdu w absurd coraz dalej, frustracja rośnie.
Orwell w praktyce, na jawie.
Co można zrobić? Można sobie pogadać.
Gadajmy, piszmy, komentujmy gdzie się da i do kiedy się da.
Potrzebujemy przyspieszonej edukacji demokratycznej.
Nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy obrońcami układu, bankierów,
establishmentu, postkomuny i tych którym się udało....
Mi się średnio udało, a jednak mam głębokie przekonanie, że trzeba bronić
tej naszej kulawej, młodej demokracji.
Tym bardziej, że nie wiemy do końca co chce nam zafundować w zamian
prezes jedynych prawych i sprawiedliwych.
Prezes ustami pani Szydło i pana Dudy nie mówił wyborcom
jak dokładnie ma wyglądać nowa Polska..
Wielu ludzi nabrało się na hasło "dobra zmiana", dziwię się tylko, że nie
pomyśleli co może się kryć za tym hasłem, teraz wiemy coraz więcej,
mleko się wylewa..
Nie wierze, że rewolucyjnie , a nie ewolucyjnie można stworzyć
państwo idealne.
Przy takich gwałtownych może i "cudownych" zmianach
trzeba brać pod uwagę niedoskonałość istoty ludzkiej.
Prezes funduje nam eksperyment, sprawdza w praktyce i urzeczywistnia
swoją i jedynie swoją wizję "Prawej i Sprawiedliwej Polski".
To nie będzie cud gospodarczy, prezes nie zaczął od ustaw gospodarczych, zaczął od :
- ograniczania działalności TK.
- Zwiększania uprawnień policji i służb specjalnych.
- Odbijania TVP.
- Zmian w działalności prokuratury.
- Odzyskiwania kolejki na Kasprowy Wierch ???
.
Podsumowując "nielegalny prezydent prezesa'  przysięgający strzec
"nieistniejącej konstytucji wg prezesa" podpisze wszystko co uchwali
"sejm prezesa" i nikt nie powinien mieć złudzeń, że może się zawahać.

Ciekawe co oprócz Trybunału Stanu ma prezes na pana prezydenta,
że taki posłuszny.......

                              

Myślę, że w partii jedynych i sprawiedliwych, ale nie tylko każdy na każdego
ma jakiegoś haka lub chociaż haczka i dlatego polityka tak wygląda jak wygląda.
                                    
                                                    Zadziwiona Kurodoma.