Od wczoraj moja zdolność percepcji się skończyła.
"Percepcja organizacja i interpretacja wrażeń zmysłowych
w celu zrozumienia otoczenia".
Wikipedia.
Niby słucham i oglądam pisowców, ale nie przyswajam, mam
wrażenie uczestniczenia w obłędnej kołomyi.
Widzę szarżę na Trybunał Konstytucyjny, a szczególnie na
sędziego Rzeplińskiego.
Bredzą coś o nieformalnym spotkaniu sędziów.
Pokazują jakieś dokumenty, że ich guru miał być też internowany,
ale z jakiś powodów go nieinternowano, no ale miał być.
Lepiej być niedointernowanym niż w ogóle nieinternowanym?
Nie łapię, nie chwytam, pomocy.....
Dzisiaj jeszcze rzutem na taśmę PiS ogłosił, że wyciekł wyrok
TK już dwa tygodnie temu, bredzą coś o kryminale dla sędziego.
Ciekawostka przez cały czas funkcjonowania TK nie przeciekał
dopiero jak przyszło dwóch sędziów z ramienia prawych i
sprawiedliwych to popuścił prosto w prawicowe media?
Próbuję wyłapać sens, znaleźć jakiś zamysł polityczny tej władzy,
no ni hu, hu.
Dzisiaj siedzę i czekam na wyrok TK chociaż złudzeń nie mam,
żeby ten wyrok coś zmienił.
Jest wyrok, ogólnie rzecz biorąc "ustawa naprawcza o TK" do niszczarki.
Dwóch "apolitycznych inaczej" pisowskich sędziów złożyło zdania
odrębne, bez zaskoczenia.
Jest wyrok i co?
I nic, a co nas to obchodzi, my wiemy swoje, mamy wiaderko i łopatkę
i nie wyjdziemy z piaskownicy.
Może już czas przestać się oszukiwać, zrozumieć i przyjąć do wiadomości,
że przyszedł czas DYKTATURY w naszym pięknym kraju nad Wisłą
gdzie pietruszka dojrzewa.
Przecież to co robi obecna władza podlega pod Trybunał Stanu.
Jeżeli prezes się nie boi i robi to co robi to znaczy, że władzy nie odda.
W kolejce czeka jeszcze niezależne sądownictwo, ordynacja
wyborcza i samorządy.
Obstawiajcie co pójdzie na pierwszy ogień?
Ja myślę, że ordynacja i samorządy.
Kto lubi dziwne smaki niech obejrzy, najstarszy potomek mi pokazał,
spodobało mi się z cyklu "Legendy Polskie".
Zadziwiona Kurodoma.