sobota, 17 grudnia 2016

Synu powiem Ci...

Dzisiaj rano powiedziałam do najmłodszego potomka.
Popatrz to jest ten moment, kiedy wróciło to co myślałam,
że odeszło i nie wróci:
- Władza, która musi się chronić przed obywatelami przy pomocy
   resortów siłowych (policja, straż marszałkowska).
- Władza, która musi naginać procedury.
- Władza, która musi kontrolować informację (dziennikarzy).
- Władza, która musi wyciągać konsekwencje.
- Władza, która mówi mi, że ja widzę coś innego niż
   widzę....
To władza autorytarna.

                                  Zadowolony, najodważniejszy, jedyny sprawiedliwy,
                                  wszechwiedzący naczelnik IV RP po wykonanej misji...


I niech mi nikt nie mówi, że przesadzam, że to jeszcze nie ten moment.
Ograniczenie prawa obywatela do informacji to jest ten moment....

                                                             Kurodoma.