sobota, 10 lutego 2018

Jeszcze przez chwilę o czymś innym....

Zanim zacznę się zadziwiać tym co się wyprawia w państwie PiS,
tak coraz częściej słyszę takie określenie.
Można przyjąć taką o to logikę, że Oni żyją w państwie PiS, a Ja żyję
no własnie gdzie ja żyję?
W państwie skolonizowanym przez państwo PiS bo przecież, prawo tworzone
przez "oraczy Polski" z jedynie panującej nam partii dotyczy i mnie.

Np ustawa o IPN na pierwszy "rzut oka" w porządku, na pewno super dla 
narodu PiS, bo to i honor odzyskujemy i nikt nie będzie nam zarzucał,
i nikt nie będzie nas obrażał, pomawiał itd.
Nawet sama sobie się dziwiąc przyjęłam do wiadomości, że ustawa o IPN
może być ustawą uprzedzającą wprowadzenie w życie ustawy 447 w USA.

Ktoś tłumaczył, że chodzi o to, żeby Żydzi nie mogli żądać zwrotu mienia 
od Państwa Polskiego tylko od konkretnych osób, które zawiniły.
Nie wiem, nie chce mi się zagłębiać w prawne zawiłości, tym bardziej,
że sprawę zwrotu mienia należało już dawno uregulować ustawą reprywatyzacyjną.
I powiem tak, wkurza mnie ciągłe wałkowanie tematu powojennego
zwrotu mienia...
Dlaczego?
A dlatego, że gdzieś, kiedyś musi być postawiona "gruba kreska".

Rozumiem krzywdy,  roszczenia, ale tak jak nie da się ożywić tych którzy zginęli,
tak samo nie da się zadośćuczynić finansowo i w pełni tym którzy przeżyli.
i tym którzy są ich spadkobiercami, i spadkobiercami spadkobierców w taki sposób,
żeby nie skrzywdzić tych którzy przed wojną i po wojnie nie mieli majątku,
tylko na majątek wspólny państwa pracowali, pracują i będą pracować.
Dlaczego nikomu nie zależy, żeby w końcu powstała dobra ustawa reprywatyzacyjna?
Bo w mętnej wodzie itd.

Ta ustawa to dla PiS nowe punty procentowe poparcia w kraju (granie na najniższych
instynktach, rozbudzanie demonów antysemityzmu i prostactwa), ale na arenie 
stosunków międzynarodowych kompletna porażka.
Znowu drzewo zwane Polska dyplomatycznie pochyliło się, nastawiło cztery litery
i trudno się dziwić, że inne państwa nie skorzystają i nie wskoczą na to pochyłe drzewo,
przy okazji niechcący zahaczając bucikiem lakierkiem o cztery litery

Nawet niektórzy nie pisowcy mówią, że USA reagują histerycznie, że inne
państwa, które słabo rozliczyły się z własnymi winami w stosunku do Żydów 
śmią nas pouczać.
Nie proszę Państwa, te państwa zachowują się bardzo rozsądnie, jeśli nas 
goni zwierz i pojawia się pochyłe drzewo to nie ma co się zastanawiać
skaczemy? Skaczemy to nie ma nic wspólnego z histerią......

I jeszcze pewien poseł, który chce przeredagować "Medaliony"
Nałkowskiej.
Słoń, a raczej stado słoni w składzie porcelany.


Mało elegancki ten demotywator, ale wydaje się dotykać sedna tego czym powinna
być dyplomacja.

Miało być o czymś innym, a wyszło jak zwykle.
Miało być jeszcze trochę o ekstremalnym hobby, o człowieku jako stworzeniu,
które nigdy nie przestanie mnie fascynować i zadziwiać.

Czasem mam wrażenie, że ja nie jestem "ludziem"..... jestem Kurodomą.
CDN.