niedziela, 10 września 2017

Ustawka....

Z powodów o których napisałam na Frigance, nie wolno mi się
denerwować.
Dlatego mniej oglądam i mniej komentuję to co się dzieje w polityce.
Po za tym mam wrażenie, że poruszamy się w jakimś "politycznym Kisielu",
a może bardziej w "oparach absurdu".

Bo czy nie jest absurdem to, że raptem ludziska się zachwycili tym, że
"pan prezydent wybija się na niezależność".
PAD szczytuje w rankingu zaufania, politycy TFU opozycji nawet coś tam
przebąkują o możliwości jakiejś współpracy z nawróconym PAD-em.

O Wszechwiedzący przecież PAD łamał wielokrotnie konstytucję,
obrażał w swoich przemówieniach połowę społeczeństwa, wreszcie
nie zawetował w sumie najważniejszej ustawy o "Sądach Powszechnych.

Ludzie to jest ten sam PAD co na początku kadencji.
Ludzie to jest ustawka PiS-u.
Ludzie popatrzcie na wyraz twarzy Prezesa opuszczającego Belweder
po spotkaniu z PAD-em.


Niestety Wspaniały tym razem się pomylił, PiS nie padł na wiosnę, wygląda
na to, że nie padnie na jesieni, będzie rządził długo, a po jego rządach my wszyscy
długo będziemy płacić moralnym kacem i  żywą gotówką.

Chciałabym wiedzieć kto doradza pijarowo PiS, a kto opozycji?
Złoty medal dla doradcy "dobrej zmiany", złota malina dla doradcy opozycji.

Bardzo ważne jeśli nie najważniejsze będą wybory samorządowe.
Jeśli oddamy samorządy jedynym i sprawiedliwym to strach się bać.
Ludzie dobrej zmiany cofną Polskę do lat swojej młodości, żegnaj Europo,
żegnaj Postępie, żegnaj Wolności słowa, przekonań i życia osobistego.

Kraczę ? Wieszczę ? Przesadzam?
Nie, Owsiak wezwany na policję w związku z rapowaniem na
zakończeniu "Przystanku Woodstock" słów niecenzuralnych.....
Będzie sprawa sądowa....

Wysłuchałam tego co powiedział Jurek Owsiak na Woodstocku....


Powiem tak, jeśli nawet w trakcie nawoływania do miłości, tolerancji,
jedności, zrozumienia, wybaczenia na rockowym festiwalu po 22 drugiej w nocy
użyje się słowa "soczystego" to.......

Panie komendancie policji w Gorzowie, zwierzchnicy na pewno
docenią pańską heroiczną walkę o to żeby młodzież pozostała
nie tknięta demoralizatorskim słowem Jurka Owsiaka.
Młodzież pan obroni i może jakiś awans pana nie ominie.

Myślę, że w niejednym domu rodzinnym, niejedno dziecko usłyszało
nie raz bardziej soczyste słowa.

Pamiętam czasy, kiedy wystarczyło po zatrzymaniu za wykroczenie
drogowe, powiedzieć do pana władzy 'bądź pan człowiek" i pan władza
rezygnował z oficjalnego mandatu na rzecz prywatnej zapomogi
dla ciężko pracującego funkcjonariusza.
Pamiętam czasy kiedy zapłaciłam mandat za zielona strzałkę, która
w zaczarowany sposób pojawiała się i znikała.
Zapłaciłam mandat, a w domu zorientowałam się, że na mandacie
było inne nazwisko i wszystko.....
Pamiętam czasy, kiedy milicjant/policjant nie wzbudzał ani poczucia
bezpieczeństwa, ani szacunku.
Najpierw skończyło się łapówkarstwo, potem zaczęłam odczuwać
pewien szacunek.
Szczególnie po interwencji policji w naszej firmie w sprawie bardzo
nerwowego klienta.
Patrol zachował się profesjonalnie i..... pełen szacunek.

Odnoszę wrażenie, że właśnie policja,  robi w tył zwrot.
Na wizerunek pracuje się długo, twarz traci się bardzo szybko.
Wiem, zwykły policjant nie ma nic do powiedzenia, to jego praca.
Współczuję i nie współczuję policjantom ochraniającym kolejne
miesięcznice, trochę żal, że znów policjant zaczyna kojarzyć się
mi się z opresją......
Wypowiedzi ministra i wiceministra od policji, nie pozostawiają złudzeń,
policja będzie służyć jedynie słusznej opcji .
Dodam jeszcze, że nie niekoniecznie trzeba być policjantem, tak jak
nie każdy musi być generałem pod rządami Antoniego Macierewicza.

Przyrzekłam Wspaniałemu, że nie będę się martwić całym światem, bo mi to szkodzi
i mam zamiar dotrzymać słowa.
Na moje codzienne jojczenia mam sobie mówić, że są problemy, ale nie ma
zmartwień.
Dobra powtarzam to sobie, powtarzam to sobie, powtarzam to sobie
i zaraz, zaraz dzisiaj jest miesięcznica jak dobrze że nie mam w sypialni
TV.




                                                      Złożona niemocą Kurodoma.